Na początku chciałam podziękować za 3000+ wejść , ale znów proszę o to samo komentujcie bo to dla mnie bardzo ważne , bo ja marnuje swój czas a nawet nikt ich nie komentuje i nie piszę tego do tych którzy to robią , bo im za to bardzo dziękuje .
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Pewien marcowy poranek , leżałam w łóżku i przez odsłonięte okno widziałam , że pada deszcz . Nie miałam siły na nic , nawet Logana nie było bo zapewne rano pojechał do studia . Daga też już wróciła na Anglii , ale cóż trzeba było jakoś żyć bez nich i ładnej pogody
Leniwie wstałam i udałam się do łazienki po drodze biorąc ciuchy , które leżały na szafie .
Przebrałam się lekko " ogarnełam " i zeszłam na dół do kuchni , gdzie siedziała Alex i jadła śniadanie .
- Hej chcesz śniadanie ? - spytała dziewczyna
- Nie , dzięki ,ale jak możesz to kawy możesz zrobić
- Ok . James do mnie dzwonił jakieś 30 min. temu i powiedział , że za jakiś czas będą w domu , bo dzisiaj kończą szybciej - mówiła to na wlewając mi kawy
- Ciekawe czemu , bo to u nich jest dziwne , a może po prostu już nagrali cały album , a z resztą dowiemy się - uśmiechnęłam się i upiłam łyk kawy .
Do domu wszedł cały zespół w bardzo dobrym humorze .
- Hej , słońce Logan ucałował mnie w czoło i otworzył lodówkę w poszukiwaniu czegoś do jedzenia.
- Hej , dowiemy się czemu macie takie dobre humory - spytała Alex
- owszem odparł Carlos - właśnie skończyliśmy nagrywać kolejny kawałek , i mamy dzisiaj dzień wolny .
- O to coś nowego- skwitowałam - To co dzisiaj robimy ?
- Wy róbcie co chcecie , ja z Alex mamy tylko wieczór dla siebie - powiedział James obejmując Alex w pasie .
- Ooo.... a zdradzisz mi gdzie idziemy - spytał Bruneta
- Dowiesz się później
- Jagoda a Ty co taka zmarnowana siedzisz - spytał Kend
- Przed chwilą wstałam , i jakoś nie mam siły na nic , i na dodatek taka pogoda , nawet z psem nie chce mi się iść
- Oj , nie przejmuj się , tylko coś zjedz - uśmiechnoł się
- Kendall , a zrobisz mi te śniadanie ? - spytałam z lekką wredotą
- JA ? A czemu ja Loge Ci zrobi przeciesz to twoje kochanie .
- Kendall nie mieszaj mnie do tego , Ty chcesz w nią wpychać jedzenie na chama , a nie Ja , więc Ty robisz , i przy okazji mozesz mi też zrobić - wtrącił się Logan
- Dzięki stary wiesz , wielkie dzięki .
Kendall z wielką nie chęcią zrobił kanapki ,a my siedzieliśmy przed TV , kiedy przyszła Iza z listami w ręku .
- Ooo , hej kochanie już jesteś - spytał Carlos i pocałował ją
- No tak już , a wy jesteście cały dzień w domu to byście mogli chociaż pocztę wyjąć . -krzyknęła zdenerwowana i rzuciła listami na stół
- wiesz co Iza , jest taka pogoda , że nikomu po prostu nie chcę się wyjść - odburknęłam , biorąc listy do ręki i rozdając jej ich właścicielą
- O patrzcie mamy listy ze stacji nicka - krzyknoł Logan
- No to skarbie na co czekasz dawaj czytaj
- A więc ....." Mamy zaszczyt zaprosć BTR na galę KCA ktora odbędzie się 21.03.13 wraz z osobami towarzyszącymi ."
- Ooo super - powiedziała Zuza ktora nie wiem jakim cudem znalazła się obok Kendalla
- No tak tylko w czym ja pójdę - zaczełam jenczeć
- No to co jedziemy na zakupy ? - spytała Iza
- TAK - krzyknełyśmy wszystkie razem
*
A więc udaliśmy się , do galerii oczywiście na paru sklepach się nie skończyło i weszłyśmy do wszystkich , na szczęści chłpaki nie jędzeli zbytni i z zakupami po paru godzina wrócilismy do domu .Reszta się zmyła a ja i Logan pomogliśmy Jamesowi przygotowywać wszystko na wieczór .
*** Alex ***
Byłam bardzo ciekawa o co chodziło mojemu chłopakowi.. Teraz szykowałam
się na to, co miało być romantyczne. Nikogo nie było w domu, więc mogłam
się tylko
domyślać jak to się skończy. Postanowiłam ubrać się w moje
ulubione, czarne rurki, do tego duża, niebieska bluzka i czarne
koturny. Pomalowałam się lekko
i zeszłam na dół do salony. Nastrój
była bardzo romantyczny. Chyba jeszcze nigdy nie widziałam czegoś
takiego. Cały pokój był oświetlony czerwonymi
lampkami i świeczkami
zapachowymi. W głośnikach leciała piosenka Whitney Houston - I Will
Always Love You, ale nigdzie nie widziałam Jamesa..
- Droga pani.- Szepnął mi nagle do ucha.
- Co to jest?- Spytałam lekko speszona.
- Ale co?
- No to, wszystko..
-
Już dawno nie było między nami takiej... 'chemii'. Mamy jedyną okazje,
żeby było jak w niebie.- Uśmiechnął się. Poczułam, że nogi zaczynają się
pode mną uginać. Takiego uczucia jeszcze nigdy przedtem nie miała. To było wspaniałe.
- I sam na to wpadłeś czy może jakiś dobry elfik Ci pomagał? A może raczej wróżka??
- Wróżkowie..
- Jagoda i... Logan??
- Taaak... Bez rozmowy telefonicznej też by się nie obyło.
- O to nie pytam, bo to jest dla mnie jasne.- Uśmiechnęłam się.
-
A więc, po co się zagłębiać w temat, usiądź a ja zaraz wrócę.-
Powiedział i odsunął mi krzesło. Zapowiadało się na prawdę miało. Za
chwilkę James
wróciła do salonu z talerzami ze spagetti alla
carbonara. Kiedy już zjedliśmy porozmawialiśmy trochę o nas, o tym, co
będzie dalej i przeszliśmy do oglądania
filmu "Trzy metry nad niebem".
- Więc, jak Ci się podoba?- Spytał chłopak.
- Jest na prawdę romantycznie. To słodkie, że się starasz.
- Daj spokój, nie miałem dla Ciebie czasu.
-
Kochanie, ja to rozumiem, nie dość, że praca, to jeszcze Niall... Ja
wiem, że troszczysz się o Dagę i że jest Ci trudno. Faktycznie, może
czasami
chciałabym, żebyś poświęcił mi trochę więcej czasu, ale wiem,
że jest trudno. Poza tym wiem też, że kiedyś dostanę zadośćuczynienie.-
Uśmiechnęłam się.
- Dziękuje.- Szepną i pocałował mnie.
Chwycił mnie w pasie i zaniósł po schodach do naszej sypialni , nasz wieczór był bardzo udany , a noc bardzo dluga i namiętna .
AAAAAAAAAAAAAAa!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo było przecudowne!!!!!!!!!!!! Świetnie napisałaś o mnie i o Jamesie. !!!!! Czegóż chciec więcej..??
Masz super pomysły!!!!!!!! Dzieki jeszcze raz ;*
~ Alex
hej piszesz super opowiadania:) Oby tak dalej
OdpowiedzUsuńIza
He-e-em!!
OdpowiedzUsuńKtoś tu kurde zapomina powiedzieć, kto pisał o nocy Jamesa i Alex!!! :D
Ale cieszę się, że się podobało :))
Czekam na dalsze polecenia ;)
//Kendallcia