sobota, 19 października 2013

Rozdział 32

Kiedy Alex wyszła , może nawet nie po pół godziny przyjechała cała reszta nasze paczki . Co bardzo mnie uszczęśliwiło .
- Hej siostra jak się dzisiaj czujesz ? - spytała Iza
- No wiesz ... trochę lepiej - odparłam
- To kiedy wracasz do domu , maleńka ? - spytał Kendall
- No wiesz , zapewne jeszcze trochę tu posiedzę bo lekarze nic  mi nie mówią ... - odpowiedziałam smętnie
- Jagoda nie masz pojęcia jak za tobą tęsknimy - powiedział Carlos
- Haha Carlito bo Ci uwierzę , Ty za mną tęsknisz ? śmieszne
- No wiesz takiej szwagierki jak Ty to nikt nie ma , no i wiesz nikt nie robi takich dobrych kanapek jak Ty ...
- Haha no wiesz .. to ja zostanę jeszcze jakiś miesiąc w szpitalu i będę mieć spokój od waszych kanapek xd
- NIE KOCHANIE NIE WAŻ SIĘ NAWET - krzyknął Logan
- No ale wiesz jak , macie mnie tylko wykorzystywać do robienia kanapek ..
- To ten idiota Carilito chce cię do tego ja chcę żebyś była już ze mną ... - zbliżył się do mnie i pocałował
- A no wiesz przekonałeś tym słońce , wrócę - uśmiechnęłam się
- jeeeee będą kanapki - krzyknęli James , Kendall i Carlos
- bosh jak dzieci powiedziała Zuza ..
- Zuza w 100 procętach Cię popieram
- No dobrze , to na dzisiaj koniec odwiedzin - bo trzeba zrobić ostatnie badania i wypisać pacjentkę  do domu - wszedł lekarz i to oznajmił
- Panie doktorze czyli znaczy , że Jagoda już wraca do domu ? - spytała Iza 
- Tak , ale  nie dzisiaj .. może jutro to wszystko zależy od wyników , no to muszę was wyprosić a jagodę zabrać na badania .

Tak jak powiedział doktor zabrał mnie na badania , wypuścili mnie dopiero po dwóch godzinach badań ! Byłam tak tym zmęczona , że poszłam od razu spać .
***
Obudziła mnie pielęgniarka , która nawet nie wiem co robiła
- Obudziłam Cię ? Przeprasza - powiedział
- Nic się nie stało , znając życie i tak bym zaraz się obudziła
- Dzisiaj zostajesz wypisana na domu więc możesz się przebrać w swoje normalne ubranie , poczekać na wypis i już iść .
- Naprawdę ? Jak dobrze - uśmiechnęłam się i wyszłam do toalet się przebrać
Po pół godziny , byłam już gotowa do wyjść poczekałam tylko na wypis i mogłam już wrócić do domu . W tym czasie napisałam sms - a do Logana , że mam po mnie przyjechać . Nic nie odpisał , pomyślałam sobie , że zapewne znowu gdzieś zostawił telefon i nie wie że w ogóle pisałam . Niespełna 10 min później wszedł z wielkim bukietem czerwonych róż.
- Kochanie , te róże są dla ciebie - pocałowal mnie namiętnie a zarazem delikatnie .
- Dziękuje , ale z jakiej okazji je dostałam ?
- Na przeprosiny .. przecież to prze zemnie tu leżałaś ... Bo ja wtedy byłam z chłopakami , a powinienem być z Tobą to to w ogóle by  się nie wydarzyło ..
- Możemy już do tego nie wracać , było minęło ...
- Dzień dobry , widzę , że już gotowa do wyjść , tu jest twój wypis , cała karta medyczna i recepta na leki które musisz brać ...
- Dziękuje panie doktorze , i dowidzenia
Po 5 min już byliśmy w samochodzie  i nie mogłam się doczekać kiedy już będę w domu ze wszystkimi
- Kochanie , twoja mama nie może się doczekać kiedy już będziesz , więc się nie zdziw ja rzuci Ci się na szyje z płaczem
- A nie chciała jechać po mnie do szpitala ?
- Chciała , ale twój tata przekonał ją że ja pojadę sam , żeby nie było tak dużo ludzi w szpitalu ..
- A na dobrze
Po 15 minutach byliśmy w domu .
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bardzo was przepraszam , że tak dlugo nic tu nie było ale nowa szkoła i wg nowi nauczyciele nowe otoczeni ... bark czasu
Ale  teraz trochę tego czasu mam więc jest ciulowy , krótki ale jest .
OBIECUJĘ ZE NASTĘPNY BĘDZIE SZYBCIEJ !!!!