niedziela, 10 lutego 2013

Rozdział 23

Na samym początku chciałabym podziękować :
Julia Kaliszewska , Sylwietta , Clarissa  Sylwia Sulej i oczywiście Pati ;*** 
Dziękuje wam dziewczyny za to że tak mnie broniłyście i przepraszam , że  nie było mnie z wami w tedy , ale niestety nie mogłam  musiałam się uczyć .... 
I doszłam do wniosku że to właśnie dla WAS i dla tych , którzy czytają tego bloga , będę go pisać i nie będę zwracać uwagi na hejterów .... 
I tak sobie myślę , że za to Dziewczyny że tal mnie broniłyście napisze dla was (każdej z osobna ) jednorazówkę , tylko w w komentarzu napiszcie z kim chcecie xD 
Zapraszam do czytania :
*http://btrmystory.blogspot.com
* http://cover-girl-btr.bloog.pl/
A teraz rozdział 23
**** 
Następnego dnia wstaliśmy po 10 . a konkretnie James pobudził nas , bo stwierdził , że  ma prezent dla Alex i Dagmary , ale jak chcemy możemy być wszyscy . Więc zostaliśmy obudzeni , ale rodzicom chyba to nie przeszkadzało , ale mniejsza . 
Zeszliśmy na śniadanie dla milej odmiany to nasze mamy je przygotowały , a nie ja i Daga . 
- Dzieci , czemu wy jesteście tak strasznie chudzi ? - zaczęła jęczeć mama Alex - zobaczycie popadniecie wszyscy w anoreksję . 
- Proszę pani , my jesteśmy tak dobrze karmieni , przez dziewczyny że się nie da. - oświadczył Kendall 
- No , niech wam będzie , ale teraz wszyscy jeść bez marudzenia , bo omlety stygną -  wtrąciła się moja mama . 
A więc już nikt nie miał zamiaru dyskutować , więc grzecznie zjedliśmy i po posiłku udaliśmy się do salonu , ja usiadłam na kanapie a Logge położył się na moich kolanach . A reszta usiada na fotelach i drugiej sofie ( rodzice w kuchni ) , włączyliśmy TV i tradycyjnie obejrzeliśmy " Kevi sam w domu " 
ale po godzinie zaczęło się :
- James , po co nas tak szybko budziłeś - zaczął Carlos 
-  Poczekaj jeszcze 10 min , a się dowiesz - powiedział to z uśmiecham na twarzy spoglądając na dziewczyny , które były coraz bardziej podekscytowane . 
Po określonym czasie , rozległ się dzwonek do drzwi i oczywiście Alex z Dagą były już przy drzwiach ale James je cofnoł i wyszedł sam . Usłyszeliśmy , że do domu ktoś wchodzi , James wprowadził gościa do salonu , on się grzecznie przywitał , a dziewczyny prawie zemdlały bo był to ich największy idol , mianowicie Adam Lambet !!!
Dziewczyny zadawały mu mnóstwo pytań , chyba lekko się ich przestaraszył ale James uspokoił go i zaczął z nim spokojną rozmowę do której my się rówież włączyliśmy . 
Adam przesiedział u nas jeszcze parę godzin , dziewczyny wypytały go o wszystko co było możliwe . Ale niestety musiał już pójść . 
Nawet nie dane nam było odpocząć chwile bo zadzwonił do nas Alen , a Kendall , dał na głośno mówiący .  
- Hej wam , wszystkiego z okazji świąt , i mam dla was prezent - oznajmił 
- Nawzajem i jaki -  spytali chłopacy hórm 
- Jutro , zagracie , ten zaległy koncert - oświadczył bardzo podekscytowany - A Jagoda , jest tam gdzieś obok was - spytał 
- Tak , jestem , jestem 
- A więc przygotuj się bo zaśpiewasz z nimi . Dobra ja kończę bo rodzina się zjeżdża , Aha i ten sam budynek i ta sama godzina , tylko zmiana taka że jeszcze zaśpiewacie piosenki świąteczne , to narazie do jutra - rozłączył się 
- Jagoda ,Ty śpiewasz ?,- spytała mnie mama   
- No .... właśnie nie - odpowiedziałam 
- Proszę pani , ona ma wspaniały głos - wtrącił się Logan - a reszta go poparła 
- To czemu ja o tym nic nie wiem - spytał tata - O tym że śpiewasz na koncertach 
- Ale ...ja ... " śpiewałam " na jednym i nie chcę do niego wracać , lepiej zmieńmy temat i powiedzcie jak wam się u nas podoba - Jakoś się obroniła , od opowiadania o moim pierwszym koncercie , resztę dnia spędziliśmy na wspólnych rozmowach i oglądaniu filmu . Poźniej rodzice chłopaków pojechali do siebie , ale oświadczyli że na jutrzejszym koncercie będą . U nas zostali tylko rodzice moi i Alex . 
***
- Jagoda wstawaj usłyszałam głos Alex i Dagmary 
- Nie !!! 
- Bo się spóźnisz - dodała Dagmara 
- Ja nigdzie  nie idę - przykryłam głowę poduszką 
- Jak sobie chcesz , idę po twoją mamę - powiedziała zadziornie Alex 
Tak jak powiedziała , tak robiła po 5 min weszła do pokoju z moją mamą . 
- Córcia , wstawaj - powiedziała łagodnie 
- Nie - powtórzyłam
- Jagoda wstań i to w tej chwili , ja chem się zobaczyć na scenie - dodała 
- Nigdzie nie idę , i raczej nie zobaczysz - powiedziałam i naciągnełam koułdrę na głowę
- Jagoda jeszcze śpi - spytał Logan wchodząc do pokoju . 
-  Uparła się i nie chce wstać - powiedziała zdenerwowana Alex 
- Ja ją obudzę a my idźcie się przygotować - wszystkie trzy wyszły życząc powodzenia Loganowi 
 Położył się obok mnie ściągnoł mi kołdrę i poduszkę z głowy , uśmiechnął się 
- Czemu nie chcesz wstać - spytał patrząc mi prosto w oczy 
- Bo ja nie jadę ! - odpowiedziałam
- Ale czemu nie chcesz jechać . masz przepiękny głos 
- Logan Ty nie rozumiesz , że ja się boje że znów spanikuje i nie zaśpiewam i znowu bedzię wypadek..- powiedziałam to a mimowolnie popłyneły  mi łzy po policzkach . 
- A więc to o to chodzi , ty się nadal obwiniasz o mój wypadek 
- Bo to nie jest niczyja wina tylko moja - rozkleiłam się jak małe dziecko 
- Skarbie spokojnie , nie jest twoja wina , posłuchaj mnie jesteś dla mnie najważniejsza więc , bardzo Cię kocham i bardzo chem żebyś zaśpiewałam z nami 
- Ale ja nie dam rady  , ja nie zaspiewam przyd tyloma ludźmi 
-  To nie patrzy na publikę , tylko patrz na mnie , jak chcesz to na twój kawałek weźniemy krzesła i będzie ci łatwiej patrzeć na mnie . 
- No dobrze nich ci będzię . Niczym Gabriela i Troy - zaśmiałam się 
- Tak ale to fajnie wygląda , zaśmiał się . A teraz idzi się ubierz i jedziemy - pocałował mnie 
Wyszłam z łóżka i poszłam się ubrać to ( zobacz link xD ) i zeszłam na dół tam gdzie czekała na mnie reszta , zjadłam w pospiechu snaidanie i pojechalismy do klubu gdzie miał odbyć się koncert . 
Nasz piątka udała się do garderoby żeby się przygotować , wszyscy mnie pilonowali żebym się nie rozmyśliłam , wypilismy herbatę i zaczoł się koncert . 
Chłopacy zaspiewali już dziewięc piosenek i nadszedł czas na Worldwide nadal miałam nogi jak z waty tak jak na pierwszym koncercie , ale miałam nadzieję , że nie spankiuje się i bedzie dobrze ,
- A więc jak się domyślacie tym razem też zaśpiewa z nami Jagoda , miejmy nadzieję że zaspiewa zaczoł Carlos
- Ale nie martwie się wszystkie drzwi są na wszeli wypadek zamkniete więc nie ucieknie - dodał rówież ze smiecham Kendall
- Jagoda , chodzi do nas - powiedzieli z godnie
Ja weszłam na miekich nogach na scenę , machają pobliczności i usmiechając się do nich , podeszłam do chłopkow
- Mam nadzieję , że nie uciekniesz - powiedział spoglondając na mnie James
- Teraz , raczej nie , przynajmiej mam taką nadzieję - zaśmiałam się
Zaspół zaczoł grać  Worldwide wszyscy zaśpiewali swoje kwestie nawet ja zaśpiewałam , patrząc cały czas na Logana .
Koncer skończył się po 3 godzinach .



 
  

4 komentarze:

  1. OOooooo Jaki super rozdział x3 Zaśpiewała z nimi... też chce! Polecę do LA i będę dansować na scenie xD
    Przyjechał Adam Lambet?! AAAAAA!!!!! Jak teraz im zazdroszczę!!! WOooHooo!!! Świetny ten rozdział!
    Nie ma za co dziękować... trzeba pokazać hejterą że nie mieć AŻ tak długich języków... nie musisz pisać jednorazówki na serio xD Ze mną się domyślasz że Pan C xD Ale serio nie musisz xD
    Czekam na nn :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama mnie na dwór wystawiła jak się zaczęłam drzeć przez ADAMA :D Awwww :'') zaśpiewała z nimi?? O matko! Jakie to piękne ! I to jeszcze Worldwide?? Nie no już ryczę! Ech zabierzcie mnie stąd :/ szkoła?? Nie dziękuję xD i taak hejtery..Głupie portiery i zero maniery. Krytykują i tyle.Tylko ineteresi mnie to czemu hejterki zawsze są anonimami?? :O ech.. CO?! Jednorazówka za pomoc?? To tylko mój obowiązek,pomaganie. Ja kocham pomagać,a hejterów nie lubię. A jak już ma coś być to z -->>> Kendall <<<-- i czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  3. yooł ;D eej nie ma za co ;) ja zawsze jestem gotowa do pomocy ^^ o jaa Adam Lambert *OOO* kocham jego piosenke Never close our eyes x3333 awwww słodkoo :D śpiewa z nimi :D też chceee!! ;D
    PS- o ja jednorazówka? :) dzięki ale na serio nie trzeba ;D ale jak by ci się już chciało xD to ja porposze z Jamesem ^^ i nie martw się masz super bloga!! ;D PZDR ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Taak! Adas*.* Ale ja nie bombarduje pytaniami... TERAZ... Rozdzial fajny a stroj genialny! mam nadzieje, ze Adas sie obok nas wprowadzi.:)

    OdpowiedzUsuń